Białko oznacza życie cz. 1

Można odnieść w tym momencie wrażenie, że zagłębianie się w tajniki budowy i naturalnej degradacji białek ludzkich jest interesującym tematem wyłącznie dla ludzi zajmujących się naukowo tymi niełatwymi do zrozumienia zagadnieniami ale natura i rozwój ewolucyjny człowieka sprawił nam w tym zakresie bardzo daleko idące utrudnienia, które mają niestety bezpośredni wpływ na nasze zdrowie i długość życia. Jednym z najważniejszych utrudnień jest fakt, że każdy rodzaj tkanki czy organu ludzkiego zbudowany jest z innych ilości i wzajemnych proporcji 21 tworzących je aminokwasów białkowych.

Konsekwencją naszej ewolucji jest dzisiejsza sytuacja, w której organizm człowieka utracił zdolność zaspokajania zapotrzebowania na wszystkie 21 potrzebne do budowy i odbudowy naszych tkanek aminokwasy białkowe. Dla większości czytelników jest również mało znany fakt, że tylko połowa z 21 aminokwasów białkowych budujących ludzkie białka może być tworzona na przez nasz własny organizm a druga połowa niestety musi być dostarczona w odpowiednich ilościach w codziennym pożywieniu.

Pierwszą grupę aminokwasów stanowi 9 aminokwasów niezbędnych (egzogennych) (AMN), które muszą być zawarte w odpowiedniej ilości w codziennym pożywieniu gdyż organizm ludzki nie potrafi sobie sam ich wytworzyć. Drugą grupę aminokwasów białkowych, które są syntetyzowane przez nasz organizm określa się jako aminokwasy endogenne. Istnieje również grupa dwóch aminokwasów białkowych, które są warunkowo niezbędne w zależności od wieku (np. histydyna, arginina). Oraz grupa trzech kolejnych, które są produkowane w organizmie z wyjściowego aminokwasu niezbędnego (np. tyrozyna z fenyloalaniny, cysteina z metioniny czy selenocysteina z selenometioniny).

Chcąc zrozumieć problem żywieniowy związany z właściwym zaopatrzeniem organizmu w pełny skład AMN w codziennym pożywieniu należy w pierwszej kolejności zadać sobie pytanie „co się stanie, jeżeli nie będziemy zwracać uwagi na skład aminokwasów niezbędnych w dziennym pożywienia i jadali to co nam smakuje w sposób dowolny co do ich doboru w dowolnej ilości”? Takie podejście odpowiada na dzień dzisiejszy aktualnej sytuacji w planowaniu i konsumowaniu składników pożywienia zwłaszcza w krajach wysokorozwiniętych. Najtragiczniejszą konsekwencją takiego nieplanowo kreowanego składu białkowego codziennego pożywienia jest fakt, że dłużej trwający brak chociażby jednego AMN prowadzi do zaburzeń w regeneracji i funkcjonowaniu określonych organów prowadząc do chronicznych chorób tych „niedożywionych” organów, bądź do zagrażających życiu komplikacji lub wcześniejszego zgonu.

Planując właściwy zdrowy skład naszego pożywienia mamy do czynienia z planowaniem składu dziennego pożywienia z dziewięcioma niewiadomymi, którymi są wspomniane na początku 9 białkowe aminokwasy niezbędne/egzogenne AMN. Mimo najgłębszych chęci, nawet szybki kalkulator nie pozwoli nam wyliczyć sumarycznie wartości dla każdego z AMN, a musimy jeszcze uwzględnić to, że w ciągu jednego dnia jadamy dwa, trzy a nawet więcej posiłków. Powiązanie ze sobą danych dla całodziennego pożywienia, wg zawartości poszczególnych AMN, wymaga zastosowania obliczeń za pomocą szybkich programów komputerowych.

Przyzwyczailiśmy się do biochemicznego chaosu w składzie białkowym naszych posiłków nie tylko z wygodnictwa, ale też z braku wiedzy biochemicznej o tych procesach wśród społeczeństwa, która zdobywana jest dopiero na poziomie studiów z zakresu biochemii, nie docierając odpowiednio wcześnie do powszechnej świadomości o zdrowym żywieniu. Uważam, że te zagadnienia powinno się wprowadzać znacznie wcześniej w programie nauczania, na poziomie szkół ponadpodstawowych aby każda dorosła osoba zdawała sobie sprawę z powagi znaczenia tego tematu, wpływającego ostatecznie na zdrowie i długość życia każdego z nas. W krajach wysokorozwiniętych można by sobie pozwolić w obecnych czasach na propagowanie bardziej ambitnego modelu żywieniowego, opartego na dokładniejszych obliczeniach aspektów właściwego doboru składu spożywanych protein, determinujących zdrowie i życie całych pokoleń.