Białko oznacza życie cz. 2

Prototyp innowacyjnego systemu digitalnego obliczania wartości białkowej potraw, całych posiłków i jadłospisów c.d.

Na początku niniejszego artykułu chciałbym wyjaśnić dosyć głęboko zakorzenione w poglądach czytelników i moich rozmówców mniemanie, że spożywane białka są wchłaniane do organizmu i są wbudowywane w tkanki naszych organów. Otóż należy jednoznacznie podkreślić, że taka interpretacja procesów wykorzystywania białek jest błędna i prowadzi do pominięcia ważnych procesów zachodzących w naszym organizmie. Powyższe błędne sformułowanie o wchłanianiu białka sugeruje, że wszelkiego typu białka zjadane w posiłkach, po przejściu przez nasz układ trawienny, dostają się do krwiobiegu o takiej strukturze chemicznej w jakiej występowały w potrawie białkowej. Czyli w postaci długich i trójwymiarowo zbudowanych łańcuchami i że w takiej kompletnej postaci są wbudowywane w odpowiednie miejsca naszych organów. Nic bardziej błędnego.

Białka ulegają rozkładowi tak jak wielocukry rozkładane są w procesach trawiennych na cukry proste tj. skrobia przekształcana jest na glukozę, a sacharoza na glukozę i fruktozę. Powszechnie używane cukry oraz tłuszcze spożywcze zjadane w postaci trójglicerydów kwasów tłuszczowych rozkładane są na glicerynę i różnego typu kwasy tłuszczowe o różnej długości łańcuchów węglowodorowych. 

WSZELKIE białka z naszego pożywienia są rozkładane na ich podstawowe elementy, którymi są białkowe aminokwasy. Po przetrawieniu składników białkowych pożywienia, do krwi z jelit dostają się WYŁĄCZNIE pojedyncze aminokwasy z przetrawionych w układzie trawiennym białek.

Należy więc przyjąć do wiadomości, że żadne białko z pożywienia nie dostaje się do krwiobiegu w swojej pierwotnej strukturze a jedynie powstałe z jego rozkładu pojedyncze aminokwasy. Są one uzupełnieniem bazy zapasów aminokwasów w ludzkim organizmie, z których wszelkie ludzkie komórki czerpią pojedyncze aminokwasy niezbędne (AMN) konieczne do stworzenia z nich potrzebnych w danym momencie własnych białek.

Nie może być więc mowy o jakimkolwiek „wchłanianiu białek” czy „wchłanianiu kolagenu” z pożywienia do ludzkich tkanek a tylko o wykorzystywaniu tworzących je aminokwasów do budowy nowych struktur białek ludzkich od zera, budując je wg planu ich struktury w naszym DNA, aminokwas po aminokwasie, od pierwszego do ostatniego elementu łańcucha białkowego.

Z tych powodów, mówiąc o potrzebie spożywania właściwych rodzajów i ilości białek w codziennym jadłospisie, mamy przede wszystkim na celu uzyskanie z codziennych posiłków mieszaniny pojedynczych aminokwasów niezbędnych, inaczej mówiąc egzogennych, w wystarczającej ilości aby zapewnić w 100 % dzienne zapotrzebowanie na AMN do wszelkich procesów odbudowy własnych białek we wszystkich tkankach.

Należy jeszcze nadmienić, że „dostawy” aminokwasów ze zjedzonych potraw białkowych stanowią zaledwie ok. 15 % dziennego zapotrzebowania na procesy budowy i odbudowy naszych tkanek zachodzące w każdej sekundzie naszego życia. Można więc zapytać skąd czerpie nasz organizm tę znacznie większą ilość AMN w ilości 85 % jeżeli nie z dziennego pożywienia?

Musimy sobie wyobrazić mechanizmy „recyklingu” zachodzące permanentnie w naszym organizmie, które w rezultacie są tym największym źródłem wspomnianej powyżej ilości 85 % aminokwasów, wykorzystywanych w celach odbudowy umierających w każdej sekundzie naszego życia kilku miliardów komórek.

Z ok. 80 bilionów komórek tworzących ciało pojedynczego dorosłego człowieka miliardy komórek naszych wszystkich organów i tkanek są w ciągu jednej sekundy rozkładane na swoje podstawowe składniki „budulcowe”, czyli aminokwasy, przez komórki naszego systemu odpornościowego w limfie. Oznacza to, że wszelkiego typu „materiały budulcowe” permanentnie rozkładanych białek ludzkich znajdują się nie we krwi naszego krwiobiegu ale w limfie układu limfatycznego.