Przed dwudziestu laty odkryte transportery glukozy są do dnia dzisiejszego już bardzo szeroko zbadane a ich rola, w zaopatrywaniu wszystkich ludzkich tkanek i organów jednoznacznie, w wielu aspektach ich istnienia i funkcjonowania jednoznacznie potwierdzona. Są one już opisywane we współczesnych podręcznikach akademickich z zakresu biochemii, opisujących procesy przemiany materii węglowodanów, które ukazały się po roku 2005 lub później. Wiadomości na ten temat były już kilka lat wcześniej publikowane w uznanych międzynarodowo czasopismach naukowych. W internetowej encyklopedii WIKIPEDIA są one dosyć łatwe do wyszukania pod hasłami „GLUT” lub „glucose transporter”, w angielskiej lub niemieckiej jej wersji i zawierają wiele dokładnych opisów i charakterystyk.
Najistotniejszą zdobyczą odkrycia tych transporterów jest fakt, że WSZYSTKIE organy i tkanki organizmu ludzkiego otrzymują „samoistnie”, potrzebne im ilości glukozy z krążącej w naczyniach krwionośnych krwi, w optymalnej ilości BEZ UDZIAŁU HORMONU INSULINY.
Spośród wymienionych w tabeli rodzajów transporterów tylko jeden jedyny (dla wspomniany wyżej rodzajów tkanek mięśni szkieletowych i tkanki tłuszczowej) GLUT4 – jest zależny od obecności insuliny. Obojętnie czy jest ona własną insuliną wytwarzaną w trzustce czy też wstrzykiwaną w ramach dotychczasowych metod leczenia cukrzycy, a sposób jego działania jest odmienny od pozostałych 12 transporterów.
W mięśniach szkieletowych znajduje się miejsce na zgromadzenie rezerw glukozy w ilości ok. 120-140 gramów, które są w nich zmagazynowane w postaci „ludzkiej skrobi” pod nazwą glikogen czyli wielkocząsteczkowej formy polimerycznej znanej zresztą z podobnej struktury skrobi w roślinnych potrawa węglowodanowych, jak mąki wszelkiego rodzaju i wyroby z niej np. jak makarony, pieczywo, ryż, kasze itp.
Ze zmagazynowanej w mięśniach szkieletowych glukozy, w formie długich cząsteczek glikogenu, otrzymuje się, w razie potrzeby, ponownie pojedyncze cząsteczki glukozy, pod wpływem odpowiedniego hormonu glukagon. W tych procesach odzysku glukozy z formy magazynowej czyli glikogenu musi uczestniczyć hormon glukagon, który wydzielany jest także przez trzustkę jako hormon antagonistycznie działający w stosunku do insuliny.
Cała ilość zmagazynowanego glikogenu w mięśniach, może być wykorzystana wyłącznie przez same mięśnie, w razie nagłego zapotrzebowania na dodatkową energię np. podczas ucieczki praczłowieka setki tysięcy lat przed grożącym niebezpieczeństwem tj. przed drapieżnymi zwierzętami lub pogoni za uciekającym „żywym … jeszcze pokarmem” zwierzęcego pochodzenia dla naszego praprzodka. Inne organy ciała ludzkiego nie są w stanie wykorzystać tej, zgromadzonej w mięśniach rezerwy glukozy, na ich własne cele i nie istnieje jakakolwiek możliwości przekierowania zapasów glukozy z mięśni do pozostałych innych organów ciała.
Praca mięśni szkieletowych podczas ucieczki lub pogoni zużywa zgromadzone w nich rezerwy glukozy, które zostają ponownie uzupełnione przy następnym posiłku zawierającym nadmiarowe ilościowo węglowodany. Oczywiście jest to możliwe tylko do górnego ich pułapu ok. 120-140 g we wszystkich mięśniach szkieletowych człowieka.
Wszelkie dalsze nadmiarowe ilości glukozy z pożywienia przekraczające maksymalną ilość 140 g skumulowanych w mięśniach szkieletowych muszą zostać skierowane do drugiej tkanki zdolnej zmagazynować nieograniczone ilości nadmiarowej glukozy we krwi, którą jest tkanka tłuszczowa z jej elastycznymi i dużymi komórkami tłuszczowymi. W tkance tłuszczowej proces gromadzenia ma nieco inny przebieg aniżeli w mięśniach. Komórki tłuszczowe posiadają receptory dla insuliny, umieszczone w strukturze swoich membran i po przyłączeniu się do nich cząsteczek insuliny następuje wchłonięcie nadmiarowej ilości glukozy z krwi do wnętrza tych komórek. W przypadku tkanki tłuszczowej cząsteczki nadmiarowych ilości glukozy z krwi, są przekształcane w cząsteczki tłuszczy, w odróżnieniu od przemian glukozy w komórkach mięśniowych zamienianych na glikogen.